top of page

Czy Kościół Katolicki jest zgodny z Biblią?

 

I

Czy Kościół katolicki jest zgodny
z Biblią?

Odpowiedzi na pytania najczęściej zadawane przez katolików


 

Różnice między Bibliami

Jakie są niektóre różnice pomiędzy katolicką a protestancką wersją Biblii?

Główną różnicą jest pominięcie siedmiu całych ksiąg i części dwóch innych ze Starego Testa­mentu w protestanckiej wersji. Pominięte księgi to: Tobiasza, Judyty, Mądrości, Kapłańska, Barucha, 1 & 2 Machabejska, Estery (część), Daniela (część).

Pominięcia te powinny być przedmiotem nie­pokoju i badań. Cały świat chrześcijański zaak­ceptował je jako natchnione słowo Boże do cza­sów Reformacji. Gdyby nie należały one do cało­ści, wówczas widocznie Bóg zgadzałby się na po­prowadzenie całego chrześcijańskiego świata na manowce przez ponad tysiąc lat. Jeżeli z drugiej strony księgi te SĄ częścią całości, wówczas pro­testanci zostaliby pozbawieni wielkiej części nauki objawienia i słowa natchnionego. Nikt nie może powiedzieć, że coś, co pochodzi z inspiracji Boga jest nieważne.


 

Odpowiedź

Wprowadzenie ksiąg niekanonicznych powinno być przedmiotem niepokoju dla Kościoła Katolickiego. To nie Bóg ale KK zaakceptował je jako natchnione. Pytanie czy Bóg mógł wprowadzić nieprawdę do Biblii Dla przykładu weźmy tylko jedną z podanych tu ksiąg czyli Księgę Judyty Zawiera ona opis wojny która nigdy nie miała miejsce, podaje miejscowość która nigdy nie istniała, w roz.1 i wierszu 1 podaje:

Jdt 1:1

1. Było to w dwunastym roku panowania Nabuchodonozora, który królował nad Asyrią w wielkim mieście Niniwie. W tym czasie Arfaksad królował nad Medami w Ekbatanie.

(BT)


 

Nabuchodonozor nigdy nie był królem Asyrii i nie panował w Niniwie. Czyli księga ta zawiera kłamstwa historyczne, czy to jest natchnione przez Boga? Czy zatem Bóg podał nieprawdziwe dane? Mity greckie polegają na tym że podaje się zmyślone historie o bohaterach, którzy nigdy nie istnieli, KK wprowadzając do kanonu Księgę Judyty uczynił z Biblii księgę mitów. Reformacja protestancka nie bez powodu osunęła księgi dodatkowe. Żadna z siedmiu dodatkowych ksiąg nie była pisana przez proroka, czyli pod natchnieniem.

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Tradycja człowieka?

Jakim prawem Kościół katolicki uczy dok­tryn, których nie ma w Biblii? Czy nie tym na­zywa św. Marek „czynienie słowa Bożego nie­efektywnym poprzez wasze tradycje?”, lub co św. Mateusz nazywa „nauczaniem doktryn, przykazaniami człowieka”?

Rzeczywiście stanowiłoby to problem dla uczciwego poszukiwacza prawdy, który wierzy w to, że całe objawienie można znaleźć w Biblii i TYLKO w Biblii.

Poprzez tradycję rozumiemy oficjalną inter­pretację Kościoła, objaśniającą spisane nauczanie Apostołów. Zawiera ona także NIEPISANE na­uczanie Apostołów i Kościoła przekazywane przez Ojców, sobory, decyzje Papieży i liturgię Kościoła.

Oczywiście Pismo św. jest podstawą tej trady­cji. Chrystus rozesłał Apostołów, żeby nauczali: „Dana Mi jest wszelka władza w niebie i na ziemi. Idźcie więc i nauczajcie…” (Mt 28,18-19).

Będą więc nauczać siłą Jego władzy i nauczać wszystkiego, czego On uczył. Mieli iść i NA­UCZAĆ: „Idźcie na cały świat i głoście Ewange­lię WSZELKIEMU stworzeniu!…” (Mk 16,15-16).

Mieli być ŚWIADKAMI: „w Jerozolimie i w całej Judei, i w Samarii, i aż po krańce ziemi.” (Dz 1,8).

Nigdzie nie ma nakazu PISAĆ czegokolwiek. Kościół ma więc obowiązek i polecenie nauczać wszystkiego, czego nauczał Chrystus, bez względu czy odnosi się to wyłącznie do Pisma św.

Tradycja jako taka wspomniana jest przez św. Pawła: „Zdrowe zasady, któreś posłyszał ode mnie, miej za wzorzec”. (2 Tm 1:13).

Nie tylko należy przestrzegać tego, co napisał, ale też doktryny przekazanej im ustnie. „To, co usłyszałeś ode mnie za pośrednictwem wielu świadków, przekaż zasługującym na wiarę lu­dziom, którzy też będą zdolni nauczać i in­nych.” (2 Tm 2,2).

Innymi słowy nauczanie Pawła miało być prze­kazywane dalej, poprzez nauczycieli, którzy nastą­pią po nim. W liście do Rzymian mówi: „Jakże więc mieli wzywać Tego, w którego nie uwie­rzyli? Jakże mieli uwierzyć w Tego, którego nie słyszeli? Jakże mieli usłyszeć, gdy im nikt nie głosił? Jakże mogliby im głosić, jeśliby nie zostali posłani?” (Rz 10,14-15)

Musimy też pamiętać, że zanim umarł ostatni Apostoł, św. Jan, było już czterech Papieży: św. Piotr (lata 33-67), św. Linus (67-79), św. Anaklet (79-91), św. Klemens I (91-100).

Mężczyzn tych zaakceptował cały świat chrze­ścijański jako główne autorytety w sprawach wiary i moralności i nauczali oni zanim Nowy Testament został skończony. Co więcej, wszyscy Apostoło­wie, z wyjątkiem Jana, nie żyli, ZANIM cały Nowy Testament został spisany.

Katolicy nie uważają więc, że nauczają dok­tryny CZŁOWIEKA, lub tradycji człowieka, lub przykazań człowieka. Uczą BOŻEJ tradycji.


 

Odpowiedź

Słowo Boże jest natchnione przez DŚ i o tym była mowa w w pierwszym zagadnieniu, więc jest wiarygodnym i nieomylnym Słowem Boga. Czym jest tradycja? Jak podano tutaj to przekaz „Ojców, soborów i papieży” na ile wiarygodne są słowa człowieka i jego poglądy? Popatrzymy na przykład KK w VIII i IX wieku kiedy jeden synod uchwalił potępienie dla tych co czcili obrazy to następny synod potępił ten poprzedni synod. Więc o jakiej wiarygodności możemy mówić, jeżeli KK stawia na równi Słowo Boga i przekaz synodów, soborów i papieży to wystarczy popatrzeć na historię z ilu teorii się wycofywano czy to jest na równi ze Słowem Boga? W historii KK byli też zostali antypapieżami , Dioskur występował przeciw Wawrzyńcowi, a po śmierci Dioskura następca Bonifacy II obłożył swego poprzednika ekskomuniką. I mówienie tu o równości słów biskupów, synodów, papieży ze Słowem Bożym jest śmieszne. Dlatego protestanci mają rację kiedy mówią:

„Pismo Święte jest natchnione przez Boga, jedyną nieomylną regułą wiary, bez potrzeby uciekania się do nauk ludzkich, czyli tradycji”

Co do przekazu ustnego Apostoła Pawła to pamiętać należy że był on natchniony DŚ, przez którego Bóg czynił cuda, i Biblia mówi że był wśród proroków i nie można tego odnieść do wszystkich ludzi.


 

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


 

Kościół Chrystusowy – skorumpowany?

Czy to prawda, że do XVI wieku Kościół ka­tolicki stał się tak skorumpowany, że nie pozo­stawał już dłużej Kościołem Chrystusowym?

Tak zwani „reformatorzy” wybrali różne mo­menty historii, w których rzekomo Kościół Chrystu­sowy stał się skorumpowany. Bez względu na to, jaki moment się wybierze, trzeba przyznać, że DO tego wybranego czasu, Kościół katolicki (jedyny wówczas istniejący) był prawdziwym Kościołem Chrystusowym. Przyznać SKORUMPOWANIE lub PODZIAŁ, to tak jakby powiedzieć, że Chrystusowi nie udało się zbudować Kościoła – albo dlatego, że nie MÓGŁ, albo nie CHCIAŁ dotrzymać obietnicy.

Trzy teksty Pisma św. dowodzą, że Chrystus złożył obietnicę, iż Jego Kościół będzie trwał aż do skończenia świata:

Mateusz 28,18-20. Jezus przyrzekł, że On sam pozostanie z Kościołem przez wszystkie dni, aż do skończenia świata.

Mateusz 16,18. Jego obietnica dana Pio­trowi, że na nim, na Skale zbuduje Kościół Swój, a bramy piekielne go nie przemogą.

Jan 14,16. Chrystus przyrzekł, że ześle Du­cha Świętego, który będzie w Kościele na zaw­sze.

Te obietnice były złożone przez Syna Bożego; i dlatego MIAŁ ZAMIAR ich dotrzymać i BYŁ ZDOLNY ich dotrzymać.

Mimo, że wielu ludzi, duże grupy ludzi i nawet całe narody odeszły od Boga, nie możemy nigdy twierdzić, że Kościół się rozpadł; bo to by znaczyło, że Chrystus nie dotrzymał Swoich obietnic


 

Odpowiedź

Zatem jeżeli urzędy biskupa sprzedawano za pieniądze, i to nie jest korupcja, jeżeli sprzedawano listy odpustowe za które można było mieć odpuszczone grzechy (biblijnie zbawienie jest z łaski Efez.2,8-9 a nie za pieniądze) kościół to nie nazywa korupcją to można zapytać co jeszcze miał zrobić aby uznać jego upadek?

Co do tekstów to autor pomylił Kościół Chrystusowy z organizacją o nazwie Kościół Rzymsko Katolicki Kościół Jezusa jest duchową formą a nie organizacyjną. Kościołem Chrystusowym są ci co narodzili się z Ducha Jan.1,12-13 Jezus powiedział:

Mat. 18:20

20. Albowiem gdzie są dwaj lub trzej zgromadzeni w imię moje, tam jestem pośród nich.

Tertulian powiedział:

 

„Czy wy jako laicy nie jesteście kapłanami? .. Kiedy nie ma zebrania kościelnego, to także ofiarę składasz i chrztu udzielasz i kapłanem jesteś sam sobie, bo gdzie się trzech gromadzi tam jest kościół choćby byli to laicy” De exhort cast 7

 

 

 

Piotr czy Chrystus – Skałą?

Chrystus uczynił Siebie kamieniem węgiel­nym w Ewangelii św. Mateusza (16,18). Czy Kościół nie uzurpuje sobie władzy Chrystusa twierdząc, że Piotr był kamieniem węgielnym, a Papieże, jego następcami?

Dokładne wczytanie się w Mateusza 16,18 w świetle Ewangelii św. Jana 1,41 powinno przeko­nać nas, że Chrystus mówiąc o Skale, odnosił się do Piotra, a NIE do Siebie. Oczywiście wszyscy zgadzają się z tym, że Chrystus jest założycielem Swojego Kościoła. Ale św. Piotr został wybrany jako ziemski zarządca Kościoła. Św. Jan opowiada historię spotkania św. Piotra z Panem Jezusem w Ewangelii św. Jana (1,42), gdzie Chrystus powie­dział do niego: „«Ty jesteś Szymon, syn Jana, ty będziesz nazywał się Kefas» - to znaczy: Piotr.”

Słowo „Piotr” w języku aramejskim, którym po­sługiwał się Chrystus oznaczało „skała”. Chrystus zastosował praktykę ludzi Wschodu, którzy zmie­niali imiona osób dla podkreślenia nowej funkcji, którą będą pełnili. Dwa lata później Chrystus zmie­nił imię Szymona, obiecując zbudowanie Swojego Kościoła na PIOTRZE.

„Ty jesteś Piotr [czyli Skała], i na tej Skale zbuduję Kościół mój.” (Mt 16,18)

Przeczytanie fragmentu od 13 do 20 pokaże, że PIOTR był tym, który będzie skalą. Pan Jezus zażądał najpierw znaku wiary od Piotra. Piotr po­wiedział: „Ty jesteś Mesjasz, Syn Boga ży­wego”. Następnie go wynagrodził: „Błogosła­wiony jesteś, Szymonie, synu Jony. Albowiem nie objawiły ci tego ciało i krew, lecz Ojciec mój, który jest w niebie”. I następnie zmienił jego imię.

„Otóż i Ja tobie powiadam: Ty jesteś Piotr [czyli Skała], i na tej Skale zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą.” (Mt 16,18-20)

Oczywiście, że Chrystus nie POMIESZAŁBY KONSTRUKCJI GRAMATYCZNEJ mówiąc: „mó­wię do ciebie (mówiąc do PIOTRA), ty jesteś Piotr (i następnie wprowadzając zmianę w tym samym zdaniu) na tej skale (czyli na Mnie) zbuduję Mój Kościół.”

W następnym wersecie zwraca się znowu DO PIOTRA: „I tobie dam klucze królestwa niebie­skiego; cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane w niebie.”

WYPEŁNIŁ tę obietnicę po zmartwychwstaniu, kiedy rozkazał Piotrowi karmić Swoje owieczki i baranki. (J 21,15;17). Piotr WYKONAŁ ten rozkaz:

a)     jego imię było zawsze pierwsze na liście Apostołów,

b)     on zaproponował wybór Apostoła na miej­sce Judasza (Dz 1,21-26),

c)     wygłosił pierwszą naukę w niedzielę po Pięćdziesiątnicy (Dz 2),

d)     on dokonał pierwszego cudu (Dz 3,6-8),

e)     na tak zwanym soborze jerozolimskim wszy­scy Apostołowie podporządkowali się jego władzy (Dz 15,7-12).

Historia potwierdza, że od tego momentu za­równo na Wschodzie jak i na Zachodzie, następca Piotra uznawany był za głowę Kościoła. Od tego czasu było 264 następców św. Piotra. To był plan Chrystusa i można to znaleźć w tym samym roz­dziale, gdzie powiedział On, że Kościół założony na TEJ skale przetrwa do końca czasów i że bramy piekielne go NIE przemogą. Kościół stoi na tym samym fundamencie, ponieważ jeżeli ma przetrwać, to muszą być następcy, którzy będą kontynuowali pracę Piotra, skały.


 

Odpowiedź

Aby udowodnić swoją teorię trzeba naciągnąć tekst biblijny Autor powołuje się na Jan 1,14

Jan. 1:41

41. Ten spotkał najpierw Szymona, brata swego, i rzekł do niego: Znaleźliśmy Mesjasza [to znaczy: Chrystusa].

Czy ten tekst w świetle Mat,16,18 mówi cokolwiek o władzy Piotra? Ewangelie opisują też powołanie Jana I Jakuba, Celnika Mateusza i pozostałych apostołów, czy to w jakikolwiek sposób wywyższa Piotra? Nie! W Bibliach Katolickich w tekście Mat.16,18 dopisuje się tego czego nie ma w oryginale


 

A ja tobie powiadam, iżeś ty jest opoka: a na tej opoce zbuduję kościół mój: a bramy piekielne nie zwy­ciężą go.BJW

A oto Ja mówię ci: Ty jesteś Piotr [skała], i na tej skale zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne nie przemogą go BWP


 

Nie ma w oryginale „Ty jesteś Piotr skała”, ani „Ty jesteś Piotr opoka” Właściwy tekst brzmi:

„Ale ja tobie powiadam, iżeś ty jest Piotr; a na tej opoce zbuduję kościół mój i brany piekielne nie zwyciężą go.”BB, BW, BG


 

Wyjściem do udowodnienia tezy o Piotrze opoce jest że Jezus posługiwał się językiem aramejskim, co oczywiście nie jest prawdą, w Izraelu mówiono po hebrajsku a nie po aramejsku. Najstarsze rękopisy są po grecku i nie znaleziono żadnego rękopisu po aramejsku.


 

O co chodzi w tekście Mat.16,18

Jezus zapytał: „Za kogo mnie ludzie uważają? Piotr odpowiedział: Ty jesteś Chrystus Syn Boga Żywego, Jezus mówi: ty jesteś Piotr a na tym co wyznałeś że jestem Chrystusem czyli Mesjaszem zbuduje mój kościół podkreślam w tekście Jezus mówi „ja zbuduje” nie Piotr, i „mój kościół” a nie Piotra. Czy w innych tekstach Biblii mamy potwierdzenie że to Piotr jest opoką czy to że Chrystus jest opoką?

2 Sam. 22:2-3

2. Pan jest opoką moją i twierdzą moją, i wybawicielem moim,

3. Bóg skałą moją, jemu ufam, Tarczą moją, rogiem zbawienia mojego, schronieniem moim I ucieczką moją, Wybawicielem moim, który mnie od przemocy wybawia.

1 Kor. 3:11

11. Albowiem fundamentu innego nikt nie może założyć oprócz tego, który jest założony, a którym jest Jezus Chrystus.

Efez. 2:20

  • Zbudowani na fundamencie apostołów i proroków, którego kamieniem węgielnym jest sam Chrystus Jezus,


 

Jak widzimy apostoł Paweł nie uznawał Piotra za opokę czyli że tekst Mat.16,18 KK źle tłumaczy, Soborowi w Jerozolimie przewodził Jakub a nie Piotr, i nie ma takiego tekstu że wszyscy poddali się władzy Piotra. A największym z apostołów został Paweł a nie Piotr, bo chrześcijańska nauka opiera się na 16 listach Pawła a nie na jedynie dwóch listach Piotra, z którego jeden nie jest pewny czy był pisany przez Piotra


 

Dlaczego nie spowiadać się Bogu zamiast zwykłemu człowiekowi?

Dlaczego Katolicy idą do spowiedzi, do zwykłego człowieka w celu wyznania swoich grzechów? Nie byłoby łatwiej iść bezpośrednio do Boga?

Tak, łatwiej byłoby pójść do Boga i prawdopo­dobnie właśnie dlatego Chrystus nie wybrał tej metody.

Spowiadamy się człowiekowi, nie dlatego, że on ma władzę odpuszczania grzechów, ale dla­tego, że występuje on jako pośrednik lub sędzia w imieniu Boga i odpuszcza grzechy w Jego imieniu.

Słowa o instytucji dowodzą, że Chrystus życzył sobie swoistego wyznania grzechów:

„A Jezus znowu rzekł do nich: «Pokój wam! Jak Ojciec Mnie posłał, tak i Ja was posyłam». Po tych słowach tchnął na nich i powiedział im: «Weźmijcie Ducha Świętego! Którym odpuści­cie grzechy, są im odpuszczone, a którym za­trzymacie, są im zatrzymane».” (J 20,21-23).

W tych słowach Chrystus dał Swoim apostołom władzę ALBO przebaczenia grzechów LUB za­trzymania ich. W celu zastosowania władzy osądu, konieczne jest, żeby grzesznik obwinił się za swoje grzechy. Większość grzechów popełnionych jest w tajemnicy i ksiądz–sędzia nie ma innego sposobu poznania grzechów, jak poprzez indywidualną spowiedź.

Następnie ksiądz jako sędzia musi wyznaczyć pokutę lub czyn zadośćuczynienia proporcjonalnie do grzechów i w celu pomocy grzesznikowi. Może to uczynić jedynie wtedy, kiedy pozna, jakie grze­chy zostały popełnione.

Fakt, że ksiądz jest grzesznikiem, tak jak inni ludzie, nie wpływa na wykonywanie tej władzy. Władza jest mu dana z racji jego urzędu. To samo dotyczy prezydenta, czy sędziego w naszych są­dach cywilnych. Prywatne życie tych jednostek nie ma wpływu na władzę, którą pełnią zgodnie z kon­stytucją.


 

Odpowiedź

Skoro Biblia mówi że mamy bezpośredni dostęp do Boga, to to co mi pośrednicy, mogę rozmawiać bezpośrednio z Bogiem. Spowiedź księdzu nie istniała w KK przez tysiąc lat nikt się nie spowiadał w czasach apostolskich, ani 2 czy 4 wieku, i nie była ona potrzebna, uchwałą soboru IV Laterańskiego w 1215r. nagle stała się potrzebna, Biblia mówi:

1 Jan. 1:9

9. Jeśli wyznajemy grzechy swoje, wierny jest Bóg i sprawiedliwy i odpuści nam grzechy, i oczyści nas od wszelkiej nieprawości.

Początkowa historia KK zaprzecza spowiedzi do księdza i to jest najlepszy dowód

Hebr. 10:19-20

19. Mając więc, bracia, ufność, iż przez krew Jezusa mamy wstęp do świątyni

  • Drogą nową i żywą, którą otworzył dla nas poprzez zasłonę, to jest przez ciało swoje,


 

Wchodzimy poza zasłonę, czyli do samego nieba, a mamy tylko jednego pośrednika Jezusa, o żadnym innym Biblia nie wspomina.


 

Odpuszczenie naszych grzechów mamy poprzez krew Jezusa a nie poprzez sędziego księdza


 

Efez. 1:7

7. W nim mamy odkupienie przez krew jego, odpuszczenie grzechów, według bogactwa łaski jego,


 

Słowa Jezusa „komu odpuścicie będzie im odpuszczone” odnosi się do wszystkich, aby sobie wzajemnie odpuszczali jak mam coś przeciwko bratu to mam mu odpuścić, a nie że mam odpuścić winy jak się dwóch nieznanych mi ludzi pokłóci między sobą.


 

Mat. 5:23-24

23. Jeślibyś więc składał dar swój na ołtarzu i tam wspomniałbyś, iż brat twój ma coś przeciwko tobie,

24. Zostaw tam dar swój na ołtarzu, odejdź i najpierw pojednaj się z bratem swoim, a potem przyszedłszy, złóż dar swój.

Tekst mówi że mam pojednać się z bratem zanim przyjdę do Boga,a nie odwrotnie że przychodzę do księdza a on mi daje pokutę, a z bratem nie muszę się godzić.


 


 

Prawdziwe Ciało, prawdziwa Krew?

Czy katolicy naprawdę wierzą, że otrzymują prawdziwe Ciało i prawdziwą Krew Chry­stusa w Komunii św.?

Chrystus ustanowił Świętą Eucharystię w wie­czór poprzedzający Jego śmierć, to znaczy w pierwszy Wielki Czwartek, kiedy zmienił chleb i wino w Swoje Ciało i Krew; a następnie nakazał Apostołom czynić to, co On uczynił na Swoją pa­miątkę.

„A gdy oni jedli, Jezus wziął chleb i odmó­wiwszy błogosławieństwo, połamał i dał uczniom, mówiąc: «Bierzcie i jedzcie, to jest Ciało moje». Następnie wziął kielich i odmó­wiwszy dziękczynienie, dał im, mówiąc: «Pijcie z niego wszyscy, bo to jest moja Krew Przymie­rza...” (Mt 26,26-28).

Pan Jezus rozumiał dosłownie zamianę chleba i wina w Swoje Ciało i Krew, zamiast pozostawia­nia nam po prostu symbolu lub pamiątki Swojej męki.

Wiemy to z Jego obietnicy, danej w Ewangelii św. Jana, rozdz. 6. Ważne słowa tego rozdziału to:

a)     J 6,51 „Chlebem, który Ja dam, jest moje ciało za życie świata.”

b)     J 6,53 „Jeżeli nie będziecie spożywali Ciała Syna Człowieczego i nie będziecie pili Krwi Jego, nie będziecie mieli życia w sobie.”

c)     J 6,55 „Ciało moje jest prawdziwym po­karmem, a Krew moja jest prawdziwym napojem.”

Te i inne teksty należy przyjąć dosłownie, gdyż cały kontekst tego wymaga; i ponieważ każda inna interpretacja wciągnie nas w absurdalne konse­kwencje. Słowa „Jedzcie Moje Ciało i pijcie Moją Krew” w przenośnej interpretacji znaczyłyby: „prześladować lub gorzko nienawidzić”. W tym sensie znaczyłyby, że Pan Jezus obiecuje tym, którzy Go nienawidzą życie wieczne i chwalebne zmartwychwstanie.

Gramatyczna konstrukcja zwrotu: „To jest Moje Ciało” i „To jest Moja Krew” nie zezwala na prze­nośne lub symboliczne znaczenie. Kiedy użyty jest czasownik „być”, poprzednik musi być zawsze identyczny z następnikiem, to jest: „To” musi być identyczne z „Moje Ciało”. Dlatego musi zachodzić zmiana sensu.

Apostołowie rozumieli, że Chrystus mówił do­słownie. „Kielich błogosławieństwa, który bło­gosławimy, czy nie jest udziałem we Krwi Chrystusa? Chleb, który łamiemy, czyż nie jest udziałem w Ciele Chrystusa?” (1 Kor 10,16).

„ Dlatego też kto spożywa chleb lub pije kielich Pański niegodnie, winny będzie Ciała i Krwi Pańskiej.” (1 Kor 11,27).

To było nieprzerwane wierzenie chrześcijań­stwa do czasów Reformacji.


 

Odpowiedź

A gdzie w tych tekstach jest powiedziane że należy to rozumieć dosłownie czyli że mamy być kanibalami co jedzą ciało i wampirami co piją krew.

Biblia mówi że mamy udział w jego krwi, a nie że mamy pić jego krewi

Hebr. 2:14

  • Skoro zaś dzieci mają udział we krwi i w ciele, więc i On również miał w nich udział, aby przez śmierć zniszczyć tego, który miał władzę nad śmiercią, to jest diabła,

  •  

A ofiara jest jednorazowa a nie powtarzana za każdym razem podczas mszy


 

Hebr. 7:27

takiego, który nie musi, jak inni arcykapłani, składać codziennie ofiary naprzód za swoje grzechy, a potem za grzechy całego ludu. Uczynił to jeden raz na zawsze, kiedy siebie samego złożył w ofierze BWP


 

Autor mówi że nie ma to nic wspólnego z pamiątką ale inaczej mówi tekst biblijny


 

1 Kor. 11:25

25. Podobnie i kielich po wieczerzy, mówiąc: Ten kielich to nowe przymierze we krwi mojej; to czyńcie, ilekroć pić będziecie, na pamiątkę moją.

Jeżeli co roku obchodzimy święto niepodległości czy to znaczy że co rok odzyskujemy niepodległość? Czy tylko wspominamy, sięgamy w tamten dzień niepodległości ?

Poprzez ofiarę mamy udział we krwi i ciele poprzez chleb i wino ale te pozostają chlebem i winem i nie zmieniają się w ciało i krew.


 

Słowa Jezusa: „Ja jestem chlebem który zstąpił z nieba” powiedział też że „jest drzwiami dla owiec” Jan 10,7 czy to znaczy że jest autentycznymi drzwiami? Powiedział że jest pasterzem,Jan 10,14 czy bierzemy to dosłownie? Powiedział że jest drogą, Jan 14,6 czy dosłownie jest drogą? Tu też nie powiedział że to jest przenośnia.


 

Różaniec: puste powtarzanie?

Kiedy odmawiacie Różaniec, czyż nie jest to próżne powtarzanie, potępione przez Mateusza 6,7?

Różaniec jest rzeczywiście powtarzaniem mo­dlitw, lecz NIE próżnym powtarzaniem... lub bezu­żytecznym powtarzaniem. W tym fragmencie św. Mateusza 6,5 Pan Jezus potępia Faryzeuszy, któ­rzy „lubią w synagogach i na rogach ulic wy­stawać i modlić się, żeby się ludziom pokazać.” Oni rozmawiali z Bogiem tylko dlatego, żeby wi­dzieli ich inni ludzie.

Pan Jezus nigdy nie potępił powtarzania w modlitwie. On sam powtarzał tę samą modlitwę trzy razy w Ogrodzie w Getsemani (Mt 26,39, 42, 44). Niewidomy powtórzył swoją modlitwę i został uzdrowiony przez Chrystusa (Mt 20,31). Powie­dziano nam także, że Aniołowie Boży w Niebie nigdy nie przestają powtarzać w dzień i w nocy modlitwy: „Święty, Święty, Święty, Pan Bóg wszechmogący, Który był i Który jest, i Który przychodzi”. (Ap 4,8).

Powtarzane modlitwy niekoniecznie muszą być automatyczne lub niepotrzebne. Zakochana dziewczyna nie potępia swojego narzeczonego za powtarzanie zwrotu, że on ją kocha.

W Różańcu katolicy powtarzają modlitwy z Pi­sma Świętego: Modlitwę Pańską (Mt 6,9-13) i Po­zdrowienie Anielskie lub „Zdrowaś Maryjo” (Łk 1,28).

Ks.  A. W. Terminiello


 


 

Odpowiedź

Różaniec to nie powtarzanie w koło to tych samych słów, to nie jest modlitwa to pogańska mantra, “Słowa Zdrowaś Maryjo łaskiś pełna, Pan z tobą, błogosławionaś ty między niewiastani I błogosławiony jest owoc twojego żywota” nie na w tekście ani prośby ani dziękczynienia, więc nie jest modlitwąTo są stwierdzenia anioła że jest błogosławiona że jest zdrowa.


 

Autorowi pomyliło się ze słowami “kocham cię” wyobraź sobie że przychodzisz do lekarza I przez pietnaście minut mówisz do niego zdrowy jesteś, zdrowy jesteś, zdrowy jesteś to po kwadransie wypisze ci skierowanie do szpitala psychiatrycznego, mówienie komuś kocham cię nie ma nic wspólnego z mówieniem komuś zdrowy jesteś. Pamiętam jak w Radiu Józef słyszałem księdza katolickiego który na prośbę słuchaczki o modlitwe o zdrowie mówił … “chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj” wydaje mi się że Bóg dał temu choremu chleb a nie zdrowie.

bottom of page