top of page

Prawo Wolności

 

Wstęp                                                                              

 

               Zapomniałem o dziesięciu przykazaniach, powiedziałem mojemu przyjacielowi, a co przekroczyłeś jakieś?  Nie, ale zapomniałem, że istnieją, uśmiechnął się tylko i powiedział: “nie musisz o nich pamiętać, jak popełnisz grzech, to one same ci się przypomną”. Oto prawo wolności, jeżeli narodziłeś się z Ducha to żyjesz Duchem a nie literą prawa, ponieważ twoje pragnienia idą w kierunku dobra, a popełnianie zła jest dla ciebie rażące, w przeciwieństwie do nienawróconych, którzy chlubią się złem, jak to udało im się oszukać, czy ukraść coś cennego, a prawdziwy mężczyzna to ten, który potrafi zabijać i pokazuje, że jest silniejszy nad innymi... Poniższy przykład pokazuje nam różnicę pomiędzy życiem według prawa a życiem według Ducha. “Syn i ojciec uczęszczali do tego samego kościoła, razem śpiewali pieśni, razem się modlili, razem wspierali ubogich w miejscowej parafii. W ciągu roku ani jeden, ani drugi nie przekroczył żadnego z dziesięciu przykazań. Różnica była w tym, że ojciec śpiewał z głębi serca, modlił się, bo odczuwał takie pragnienie i cieszył się kiedy mógł wspomóc biednych, syn natomiast - śpiewał pieśni, bo ojciec tak robił, ale w głębi serca wolałby być z przyjaciółmi i pić piwo. Syn modlił się i dawał dary, bo mieszkał w domu ojca i taki miał obowiązek, chociaż wolałby ten czas spędzić na dyskotece. Obaj wypełnili 10 przykazań, obaj nie złamali prawa, obaj stali się wiernymi wyznawcami kościoła, jeden żył według Ducha a drugi według prawa. Ojciec jest tu symbolem życia według Nowego Przymierza, a syn według Starego.

 

"Albowiem bracia do wolności powołani jesteście" Gal.5,13-14
"Wszystko mi wolno, ale nie wszystko jest pożyteczne, wszystko mi wolno ale ja się nie dam niczemu zniewolić" 1Kor.6,12

Chlubimy się tym że nie podlegamy prawu Mojżesza, podczas gdy sami jesteśmy niewolnikami prawa chrześcijańskiego, to jest ta sama niewola, której nie widzimy lub usprawiedliwiamy, jako chrześcijanie lubimy sami się zniewalać i zniewalać innych, dotyczy to prawosławnych, katolików i protestantów. Reguły zakonne, klauzula klasztorna, prawa dotyczące duchownych co do celibatu, święta dla wiernych z odpowiednim nakazem jak je przestrzegać, prawa kościelne czy wyznaczone dni postu, co w piątek wolno ci jeść a co nie. Sami ograniczamy się prawem co w niedzielę i święta mi wolno a czego nie wolno robić. Tam gdzie jest nakaz tam nie ma prawa ducha, prawa wolności. Każdy zwyczaj jest dobry jeżeli wykonujesz go sercem, z chęci, ale jeżeli staje się on rytuałem czy przepisem który muszę wypełnić podlegasz prawu. Stajesz się niewolnikiem bo próbujesz o własnych siłach osiągnąć sprawiedliwość, nie poddajesz się Bożemu prowadzeniu, wprowadzasz sprawiedliwość o własnych siłach, nie pozwalasz aby Bóg uczynił cię sprawiedliwym i świętym. Diabeł mówi: zobacz jeszcze jesteś nie doskonały staraj się mocniej być świętym, i wtedy jeszcze bardziej wysilamy się aby być świętsi i czym więcej się staramy tym gorzej nam to wychodzi, aż spadniemy na samo dno, wtedy wołamy Panie jestem bezsilny, zrób coś z moim życiem, wówczas Bóg może zacząć działać, ale czy koniecznie musimy iść na dno aby to zrozumieć?


Filip. 2:13
13. Albowiem Bóg to według upodobania sprawia w was i chcenie i wykonanie.


Bóg nie odbiera nam wolnej woli i wyboru między dobrem a złem, o tym co zadecydujemy mówi następna strona. Bóg czyni cię świętym ale ty musisz to utrzymać i wzrastać w Duchu a nie w prawie. Twoim zadaniem jest nie wpuszczać zła a nie stawać się o własnych siłach świętym.

 

UŚWIĘCENIE

 

Na poprzedniej stronie powiedzieliśmy że mamy żyć w Duchu a nie według prawa Mamy wolną wole. czyli wybór pomiędzy dobrem a złem, jako na nowo odrodzeni czujemy odrazę do zła. . Zmiana naszych pragnień i chęć nowego  życia z Bogiem nie zmienia przyzwyczajeń, nasze ciało przyzwyczajone do alkoholu lub narkotyków po nawróceniu z Ducha nie zostaje ani usunięte ani zmienione, mamy taką samą uszkodzoną wątrobę czy serce, wynikiem niewłaściwego trybu życia, a nałóg  zakodowany w mózgu, domaga się kontynuacji, nastąpiła zmiana w duchu a nie w ciele, zmiana pragnień nie zmieniła pragnienia ciała. Ap. Paweł napisał „Umartwiajcie tedy to, co w waszych członkach jest ziemskiego wszeteczeństwo, nieczystość .... „ To my mamy umartwiać, czyli walczyć z tym co złe w naszych przyzwyczajeniach, nie poddawać się złu. To my mamy wolny wybór między dobrem a złem, szatan wie o tym i ciągle będzie nas kusił do wybrania zła. Z wolnej woli wybieramy między Bogiem a szatanem. Ktoś kto twierdzi że może robić wszystko bo jest wolny w Duchu, a popełnia zło to przeczy swojej wierze. Apostoł napisał do Gal. 5,13 :Bo wy do wolności powołani zostaliście, bracia, tylko pod pozorem tej wolności nie pobłażajcie ciału” Czy zatem moralne prawa nie istnieją w naszym życiu,  nie myślimy o ich istnieniu do chwili konfrontacji ze złem. Nie interesuje mnie kodeks prawny kraju do chwili kiedy nie zdecyduje się na złamanie prawa państwowego

„Dążcie do pokoju ze wszystkimi i do uświęcenia, bez którego nikt nie ujrzy Pana” Owo uświęcenie właśnie to kształtowanie charakteru,  umysł możemy przestawić i odzwyczaić go od nałogu i złych pragnień  Jakie prawo nas obowiązuje: Prawo miłości -

 

Rzym. 13:9-10

9. Przykazania bowiem: Nie cudzołóż, nie zabijaj, nie kradnij, nie pożądaj i wszelkie inne w tym słowie się streszczają: Miłuj bliźniego swego jak siebie samego.

10. Miłość bliźniemu złego nie wyrządza; wypełnieniem więc zakonu jest miłość.

 

To jest wypełnienie prawa a nie usunięcie go. Wystarczy kochać wszystkich, ale do tego trzeba dorosnąć, skłaniać się w tym kierunku. A miłość do bliźniego wg.  powyższego cytatu to nie zabijanie, nie okradanie, nie cudzołożenie, to trzeba wybrać i walczyć oto. Pamiętajmy że nasza wolność jest ograniczona wolnością innych, a miłość do innych to nie czynienie im zła.

 

 

bottom of page